Wywiad z panią Hope Waters
/właścicielki hodowli Burydown - Anglia/.


W jakich okolicznościach Saluki wkroczył w Pani życie?

Saluki pojawiły się w moim życiu, kiedy osiedliliśmy się na wsi i mieliśmy wystarczająco dużo zamkniętej przestrzeni, żeby mogły one korzystać z dostatecznej swobody poza spacerami na plaży lub sąsiednich terenach.

Kiedy wyhodowała Pani pierwszy miot, czy w Anglii dużo ludzi było wówczas zainteresowanych tą rasą?

Mój pierwszy miot wyhodowałam w 1951 roku . Bardzo niewiele osób było wtedy zainteresowanych tą rasą z powodu wojny, która zdziesiątkowała hodowców i psy.

Jak tłumaczy Pani stosunkowo dawne zadomowienie się Saluki w Pani kraju, w porównaniu z pozostałymi krajami europejskimi?

We Włoszech, w XII wieku znajdujemy pierwsze wizerunki Saluki dzięki handlowi zamorskiemu z krajami Wschodu. Saluki przybył do Anglii w początkach XVIII wieku wraz z pierwszymi końmi arabskimi importowanymi ze Wschodu.

Czy w latach 50-tych dużo Saluki brało udział w wystawach?

W bardzo małym stopniu. Wojna nieomal zahamowała hodowlę Saluki, w wyniku czego zdziesiątkowała wiele hodowli.

Wiele osób odstrasza aspekt “zamkniętego kręgu” wystaw; jakie byłyby Pani rady dla ich zachęcenia?

Jeśli ma Pani na myśli “kliki”, to nic nie da się zrobić pod tym względem. Trzeba zachować otwarty umysł , starannie dobierać przyjaciół oraz zajmować się swoimi psami.

Który z Pani Saluki zostawił najtrwalszy ślad w Pani pamięci?

Myślę, że najlepszym Saluki, jakiego dotychczas wyhodowałam, jest champion FREYHA Burydown.

Jaki jest Pani zdaniem, największy champion naszych czasów?

Najlepszym Saluki jest champion KELB Sarona, który miał tak duży wpływ na rasę.

Wszyscy zachowujemy niezapomniany obraz championa CALIPH Bedouin, skąd pochodzi jego wyższość, jego nieporównywalna supremacja?

Proszę przyjrzeć się rodowodowi CALIPHA; doje z jego pradziadków to champion Goldendawn Nadir Narr, który był zwycięzcą grupy na Cruft w 1951 roku i champion FREYHA Burydown, rezerwowa “Best i Show” na Cruft w 1964 roku. Myślę, że linia suki w rodowodzie, jest bardzo ważna. UKI Burydown, inny pies mający wielki wpływ na rasę, pojawia się jednocześnie na początku i przy końcu rodowodu CALIPHA, co stanowi jeszcz jeden znaczący punkt.

Jakiego typu Saluki nie lubi Pani oglądać?

Nie lubię patrzeć na psy znerwicowane i o wyglądzie chuderlawym oraz bez wyrazu.

Jakich cech Pani poszukuje a jakich stara się unikać?

Szukam równowagi i umiaru we wszystkich częściach ciała, jak tego wymaga wzorzec rasy.

Unikam szerokich i niezgrabnych głów, okrągłych oczu, grubego kośćca, wąskich piersi, zbyt płaskich klatek piersiowych, zbyt wyprostowanej okolicy kolan i lękliwego charakteru. Dopuszczam jednak pewną dozę rezerwy.

Czy ma Pani ulubiony kolor?

Ludzie na ogół nie przepadają za maścią mieszaną, czy Pani również?

Moim ulubionym kolorem jest biały, ale tylko wtedy, kiedy towarzyszy mu czarna pigmentacja, Osobiście nie lubię mieszanej maści ale staram się nie brać pod uwagę koloru, kiedy sędziuję. Wydaje mi się, że niektórzy Arabowie również nie lubią mieszanej maści.

Co Pani sądzi obecnej popularyzacji Saluki? Czy nie obawia się Pani początku degeneracji tej rasy? Czy niepokoi się Pani o przyszłość Saluki?

Nie popieram tej popularyzacji, ponieważ Saluki potrzebują “specjalnych właścicieli a zwiększenie liczby urodzeń powiększa liczbę Saluki przyjętych do domów nieprzystosowanych do ich potrzeb. Obawiam się, że hodowcy o motywacji komercjalnej nie troszczą się o zachowanie wzorca. Przyszłość nie przeraża mnie, dopóki będzie dosyć kompetentnych i unteligentnych sędziów i hodowców.

Jak ocenia Pani hodowlę amerykańską?

Czy sądzi Pani, że jakość populacji Saluki na tym kontynencie jest mierna?

To co widzę ze zdjęć, wydaje mi się być lepszej jakości niż to, co widziałam w USA kilka lat temu. Być może Amerykanie bardziej respektują wzorzec i unikają hodowli zwierząt o przesadnych formach. Nie sądzę, żeby Saluki kontynentalne były miernej jakości.

Jaki kraj posiada najlepszą populację Saluki?

Zazdrości się krajom skandynawskim, czy słusznie?

Najlepszym krajem po Wielkiej Brytanii jest Skandynawia. Myślę, że psy skandynawskie są najlepsze w Europie, najbliższe są najlepszym angielskim typom.

Ile miotów Pani wyhodowała? Ile miotów rocznie i czy ogranicza Pani urodzenia?

Jeden miot rocznie, średnio, przy czym w niektórych przychodzi na świat tylko jedno szczenię! Dokonuję wyboru przy urodzeniu i utrzymuję zwykle mioty w liczbie sześciu szczeniąt.

Czy rzeczywiście można ocenić kilkudniowe szczenię i jego przyszłe zalety?

Nie, ale już po urodzeniu, zanim jeszcze szczenię zacznie ssać, można wyrobić sobie opinię, co do przyszłej jego formy. Rzadko przychodziło mi zmieniać zdanie, kiedy dokonałam wyboru w ten sposób.

Czy słuszne są długie badania genealogiczne w celu dobrania samca?

Jak najbardziej, rodowód jest bardzo ważny, pod warunkiem, że wie się ,co oznacza.

Wyścigi chartów są bardzo popularne w krajach anglosaskich; czy tego rodzaju aktywność jest niezbędna dla pełnego rozwoju Saluki?

Niektórzy hodowcy indywidualni wahają się, czy wprowadzić swoje psy do takich imprez z obawy przed ryzykiem najrozmaitszych wypadków. Czy przyznaje im Pani rację?

Aktywność ta nie jest konieczna, ale zwiększa radość życia psów, nie powinny one jednak biegać przed zakończeniem wzrostu. Nie, nie mają racji.

Co jest dla Pani największą radością na wystawie?

Jakie wystawy Pani preferowała i dlaczego?

Oglądać całość rasy, Saluki innych typów, porównywać rozwój poszczególnych linii, spotykać przyjaciół. Wystawy w Bath, Windsor i Richmond, ponieważ odbywają się one na otwartym terenie, latem i w przyjemnych miejscach.

Czy nie jest niebezpieczne, że Anglia zamyka się przed zagranicznymi prądami i poprzez bardzo ostry system kwarantanny, co obciąża rasę związkami zbyt bliskiego pokrewieństwa?

Związkami, które już poczyniły spustoszenia w innych rasach.

Nie odrzucamy importu z zagranicy, przyjmujemy czasem psy przybywające ze Środkowego Wschodu, ze Stanów Zjednoczonych i z Europy. Myślę, że nasze dziedzictwo genetyczne jest wystarczająco szerokie.

Przypomina się nam wciąż, że Saluki jest przede wszystkim łowcą gazeli, ale czy rzeczywiście dzisiaj to pojęcie jest istotne? Czy jego instynkt łowiecki nie będzie ulegał degradacji z każdym rokiem w kontekście z egzystencją coraz bardziej miejską?

Jeżeli pozwala im się biegać, ich instynkt myśliwski pozostaje nienaruszony. Ludzie, którzy chcieliby wykorzenić ten instynkt, powinni wybrać inną rasę, ponieważ instynkt ten jest nieodłączną częścią dziedzictwa Saluki.

Czy ruch jest dla Pani zasadniczym kryterium?

Tak.

Czy brak zębów sprawia problemy?

Nie, moim zdaniem szczęka musi być poprawna, ale brak jednego czy dwóch przedtrzonowców nie ma znaczenia, ponieważ pies nie używa tych zębów dla pochwycenia zdobyczy.

Panna He’ridian Valerie , która przeprowadziła wywiad po raz pierwszy, postawiła Pani Waters bardzo ciekawe pytania, ale po zapoznaniu się z nimi uznała, że dla wszystkich miłośników Saluki byłoby bardzo pouczające poznać bliżej osobę, której doskonała znajomość rasy oraz reputacja w świecie są wyjątkowe.

Dlatego też zaprosiła Panią Waters, aby powiedziała o sobie i Salukach coś więcej.

Oto jej odpowiedź;

Wybór mój padł na Saluki, trzydzieści pięć lat temu, ponieważ mój mąż i ja uważaliśmy, że spośród wszystkich ras ta właśnie jest najpiękniejsza i ma najciekawszą przeszłość. Wciąż jestem tego zdania i poświęciłam większą część swego życia na zajmowanie się nimi, na wystawianie ich, hodowlę i organizowanie gonitw. Nigdy nie trzymałam moich Saluk w psiarni, poza szczeniętami w pierwszych miesiącach życia. Myślę, że jeśli tak dobrze mi się wiodło, to dlatego, że zawsze ograniczałam się do najwyżej sześciu Saluki. Wszystkie mogły mieszkać w domu jak członkowie rodziny, jednocześnie zaś organizowałam dla nich codzienny trening na swobodzie pozostawiając im możliwość biegania, ile zapragną na 7000m2 na naszej posiadłości. Sukces mój wypływa również z faktu, że mam rodzaj szczególnej wrażliwości czy instynktu, który prowadzi mnie w badaniu rodowodów i w poszukiwaniu samców dla pokrycia moich suk. Jako pierwsza przeczułam i wykorzystałam możliwości istniejące w UKI Burydown, który był psem sprowadzonym z Niemiec, zabranym w czasie blokady Berlina i zmarniałym przez brak opieki. Wówczas kierowałam się intuicją, ponieważ z jego rodowodem zapoznałam się dopiero póżniej. To połączenie było dobrym pierwszym krokiem, ponieważ w tym pierwszym miocie wyhodowałam championa był to miot suki SALADINA Burydown /która pochodziła z linii Kinghtellington/. Połączenie FREYA Burydown /tego samego pochodzenia, co moja pierwsza suka ASPHODEL Burydown/ z KRIM Wellington było także wynikiem szczęśliwej intuicji. Zostało to postanowione po przestudiowaniu rodowodów, gdyż KRIM pochodził z przypadkowego połączenia brata z siostrą – championami ASPHODEL ARABIS i ASPHODEL ALANYA Burydown. KRIM miał bardzo zły okres dorastania, kiedy był w rękach bezrobotnego górnika, który kupił go, żeby biegał na wyścigach. Zdecydowałam się nie widziąc go jeszcze

I kiedy zobaczyłam jego żałosny stan / spowodowany był złym żywieniem/ poczułam się załamana. Ale mimo wszystko użyłam go do tego połączenia. Ten miot okazał się wyjątkowo wartościowy był to miot na “P”, z którego pochodził championy PASHA i PALMYRA Burydown. Dla championki INNANA Burydown użyłam SIROCCO Tabarka /syna KRIMA/, to połączenie dało miot “V”, wszystkie szczenięta czarno- rdzawe, jedno z nich /VASHA/ powiększyło hodowlę T.Teillera w Holandii, gdzie przyczyniło się do podniesienia jakości rasy. Ta właśnie linia okazała się być bardzo silna i moja championka HEPHZIBAH Burydown zdradza duże podobieństwo do swojego dziadka, championa VALMIKI Burydown. Obecnie hodowla Saluki znacznie wzrosła i nie wszystkie psy żyją w najlepszych warunkach.Sprawą podstawową jest aby wszyscy hodowcy respektowali wzorzec i nie usiłowali go przekroczyć do przesady. Nie można zapominać, że Saluki jest psem myśliwskim. Uważam, że powinniśmy wszyscy dzielić się naszą wiedzą i nigdy nie ukrywać czegoś, co mogłoby być cechą dziedziczną- anomalią. Psy powinny być o zrównoważonym charakterze, ale Saluki jest psem wrażliwym i może rozpocząć życie z właściwym temperamentem a następnie stać się psem nerwowym, jeśli jest w złych rękach. Saluki powinien być zawsze traktowany ze zrozumieniem i w duchu pojednawczym, stanowczym lecz życzliwym. Hoduję przeciętnie jeden miot rocznie, nigdy nie “uśpiłam” żadnego Saluki, kiedy zakończyła karierę wystawową. Wszystkie moje psy dzielą ze mną życie, dożywając czasem wieku 15 lat i naturalnie zmniejsza to moje możliwości hodowlane. Decyzje o połączeniu psów podejmuję zawsze z olbrzymią troską i potrafiłam wyhodować dobre Saluki, sprzedając moje najlepsze szczenięta kolegom wystawcom. Taką samą satysfakcję sprawiają mi psy z mojej hodowli należące do kogoś innego, kiedy zwyciężają, jak kiedy zwyciężam sama. Wiele hodowli, które zdobyły renomę opierając swoje linie na mojej hodowli “Burydown “ np. pani Skelton-Fortune – “Dexlore”, pani Mac’Donald “Mabrooka”, pani Lambrinudii “Geldaria”, pani Cobbet “Baalbeck”, państwo Burns “Aspadel”, pani Ormsby “Yazid”, pani Birrel “Tazi”, pani Japues “Clasicus”, państwo Westlake “Baytor”. Deborah Copperthwaite i jej Al Caliph, których typ podziwiam, może w pewnym stopniu przypisywać część swoich sukcesów moim Burydowns. Jej pierwszy Saluki champion CALIPH Bedouin wyhodowany przez panie Lukas i James miał w czterech pierwszych pokoleniach swego rodowodu siedem psów z Burydown.

Łącząc moją suczkę championkę ASPHODEL ALANYA z CALIPHEM wyprodukowałam championa ALYFEH Al. Caliph, który jako cena pokrycia nie został zarejestrowany pod moim przydomkiem. ALYFEH jest ojcem psa najwyżej ocenianego w rasie do tej pory, championa WINDSWIFT Al. Caliph /pani Watkins/ i suki wysoko oceniane championki IPHIGENIA Burydown /pani Japues/. ALYFEH był przez kilka lat najbardziej cenionym samcem.

Wierzę w konieczność ograniczania liczby szczeniąt w moich miotach, jeśli jest to konieczne, aby moje suki nie musiały karmić wielu szczenią, a także aby nie mieć szczeniąt nie zarezerwowanych. Od wielu lat mam listę oczekujących, ale widzę, że ludziom nie przeszkadza konieczność czekania na psa z Burydown. Staram się upewnić, że moje szczenięta będą umieszczone w dobrych rodzinach i dlatego bardzo zwracam uwagę, komu je sprzedaje, chociaż czasem sprawa przybiera zły obrót, na przykład na skutek rozwodu.

Wreszcie, staram się nie być zaślepiona w tym co hoduję i oceniać swoje psy obiektywnie . Charakter “użytkowy” jest również dla mnie ważny. W związku z tym, że moje psy sprawiają mi wiele satysfakcji, uważam, że moje życie stało się dzięki nim pełniejsze i bogatsze. W moim życiu nie ma miejsca na brak “fair- pley”, to ma być przede wszystkim “Hobby”.

Hope Waters

( Afghans Salukis nr 122 z 1984 roku)