Informator Klubu Charta 1990                                                                                        Ewa Stolarska                                                         

 CHART  PERSKI -  SALUKI



Pierwszy ikonograficzny ślad charta, podany przez Xavier’a Przezdzieckiego, pochodzi z około VIII- VI tysiąclecia p.n.e.. Jest to rysunek skalny myśliwego w masce, któremu towarzyszy chart. Według paleontologów dane o najstarszym afrykański charcie ze stojącymi uszami nie przekraczają IX tysiąclecia p.n.e.

Trzy tysiące lat później pojawia się inny chart o obwisłych uszach. Do czasu powstania tzw. Płyty Oxfordzkiej znalezionej w Egipcie (ok.3200 lat p.n.e.), wiszącouchy chart prawdopodobnie nie występował powszechnie, a nawet później jego wizerunki nie były odtwarzane. Dopiero po podbiciu Syrii za Tuthomsisa III „stojącouchy Tesem” został wyparty przez „wiszącouchego” charta, prawdopodobnie późniejszego przodka sloughi i tazy. Można przypuszczać, że psy te przybyły do Egiptu i Azji jako łup wojenny dopiero wtedy zostały tam zadomowione. Niektórzy  przypuszczają, że właśnie od tego czasu datują się różnice między sloughi i tazy- saluki.

   W XI wieku rycerze krzyżowi po raz pierwszy przywieźli do Europy saluki, które jednakże nie utrzymały się. Po raz wtóry zostały sprowadzone za panowania Ludwika IX (1214 – 1270). Psy te jednak krzyżowano  z miejscowymi szorstkowłosymi psami gończymi. Tak więc można sądzić, że saluki odegrały pewną rolę w kształtowaniu gończego. Rasa, która powstała z krzyżówki zwana była „Chien gris de Saint Louis” i znana była jeszcze na początku XIX wieku.

   Pochodzący z 1404 roku obraz Konrada von Soest, zatytułowany „Ukrzyżowanie”, przedstawia między innymi dwa psy- saluki razem z greyhoundem. Obraz ten znajduje się w kościele w Bad Wildungen (Niemcy).

   Chart perski- saluki należy do najstarszych ras psów, jest przedstawicielem grupy chartów orientalnych, psów „goniących tylko wzrokiem”. Ukształtowane przez naturę tysiące lat temu polowały na szybko poruszające się zwierzęta roślinożerne, czym ochraniały skąpą florę stepów i pustyń.

    Saluki znany jest w kilku odmianach o nazwach zależnych od miejsc, w których przebywał lub przebywa. Na terenach od Turcji  do Turkiestanu, Mongolii i południowej Syberii, znany jest pod swoim turecko- perskim imieniu tazy (tazi). W świecie arabskim, gdzie również dotarł, nazywa się go niesłusznie łącznie z występującym tam sloughi i wzajemnymi krzyżówkami – saluki. Trudno dociec skąd wywodzi się nazwa tazy (tazi): od „tazik”, co pierwotnie oznaczało Arab, czy jako „Tadżyk” albo „Perss”, jak tłumaczy się obecnie (w sanskrycie Tajika – Pers). Tadżykowie to irański lud Azji Środkowej. Wiadomo również, że przyrostek „ta” oznacza szybkość. Po turecku „tevasan” znaczy zając, w perskim „ta’agob” to pogoń, w sanskrycie „tak” – to uciekać.

   W Persji tazy znany jest także jako „sage – sekari”, tzn. pies myśliwski. W związku z powyższym można przyjąć, że nazwa saluki nie została słusznie wybrana. Również nazwa chart perski nie jest ścisła, ponieważ rasa ta kształtowała się na Bliskim Wschodzie, Syrii, Mezopotamii, Persji i Egipcie. Tereny występowania tych psów rozciągają się od Egiptu do Arabii, od Libanu do Indii i syberyjskich stepów. Najbardziej wartościowe saluki pochodziły od Nomadów – Djafi z Persji i to jedynie może usprawiedliwić ich nazwę.

    Dzięki wykopaliskom w Tepe Gawra (nad Tygrysem, niedaleko Niniwy stolicy Asyrii)

Można powiedzieć, że przez 6000 lat typ charta azjatyckiego – wiszącouchego pozostał niezmieniony. Taki jak był dawniej w warunkach naturalnych, w stepie i pustyni, takim pozostał do dziś. Saluki  był i jest psem myśliwskim. Towarzyszył Beduinom i Nomadom.

 

Żadna inna rasa chartów nie występuje w tak wielu typach i wariantach jak saluki. Każde plemię Nomadów hodowało według własnych wyobrażeń i upodobań ideału  oraz  miejscowych zwyczajów. Psy goniące zwierzynę na terenach piaszczystych, miały kolor piaskowy. Psy polujące na czerwonej ziemi, czerwono- płowy. W zależności od warunków terenowych preferowany był typ lżejszy, zwiewny albo mocny i silny. Psy obu typów musiały być szybkie i rącze. Na terenach pokrytych, kolczastymi zaroślami, typ z długimi włosami na uszach, łapach i ogonie, okazał się mniej przydatny. Tak więc dzisiaj saluki są z długim włosem, jak również całkowicie krótkowłose, lekkie i cięższe, mniejsze i większe, jednocześnie w całej gamie kolorów. W środowisku naturalnym największe i najobficiej owłosione saluki spotyka się w rejonach górskich, lżejsze i o słabiej wyrażonej szacie na pustyni i stepie.

     Do Anglii sprowadzono z Persji pierwszą sukę tazy (saluki) określaną jako „persian Greyhound”, w 1840 roku. Pokazywano ją publiczności w ogrodzie zoologicznym Regents Park. Istnieją wzmianki prasowe, że w tym samym czasie Sir Hamilton Smith i książę Devonshire posiadali też tazy (saluki). W roku 1885, lady Florence Amherst otrzymała pierwsze saluki, o którym napisała wiele artykułów. W 1023 roku została ona przewodniczącą nowozałożonego Klubu Saluki. Jej hodowla „Amherstia” była razem z hodowlą „Nablous” Joan Mitchel, czołowymi  hodowlami angielskimi tego okresu.

      Wielkimi propagatorami rasy byli brygadier F.F.Lance i pani Gladys Lance, którzy po pierwszej wojnie światowej, otrzymali parę doskonałych saluki i założyli na Bliskim Wschodzie hodowlę „Sarona”, przeniesioną później do Anglii.

        W Niemczech pierwsze saluki, własność księcia Karola Pruskiego, pojawiły się później niż w Anglii, bo dopiero w 1863 roku, na I Wystawie Psów Rasowych w Hamburgu. Można żałować, że książę zajął się później hodowlą chartów rosyjskich, a nie saluki. W 1920 roku wpisano pierwsze saluki do niemieckiej księgi rodowodowej, a pierwsze szczenięta w tym kraju urodziły się w 1922 roku. Pierwszymi hodowcami byli: C. Woltering (hodowla von Persien) i graf von der Schulenburg, były poseł niemiecki w Teheranie. Hodowla ta bazowała na psach i sukach importowanych bezpośrednio z Persji.

        Najbardziej znanym hodowcą saluki w Niemczech jest pani G. Lindroth, której hodowla „El Saluk” prowadzona jest do dnia dzisiejszego. Podstawą tej hodowli były psy nabyte z angielskiej hodowli „Sarona”. Najbardziej znane hodowle niemieckie to „El Saluk”, „El Saraje”, „Irmisul”, „Bigalla”, „Gazal”.

       W Szwajcarii najlepiej znane to „El Padischa” i „Eski Serail”. Do najbardziej znanych w Europie zaliczają się hodowle holenderskie : „van de Oranje Menege”, „Samoem”, „Gamara”. Z angielskich współcześnie hodujących saluki należy wymienić: „Burydown”, „Mumtaz’, „Amena”, „Sedeki”, „Windswift”.

      W hodowlach krajów zachodnich nie uwzględniono różnic pochodzenia i wyglądu saluki, co oznaczało, że krzyżowano psy z całkowicie różnych regionów, przez to osiągnięto jak gdyby własny typ – pośredni lub wyrównany. Jest jednak wiele hodowli preferujących zdecydowanie typ mocny lub wyraźnie lekki. Standard rasy uwzględnia wszystkie typy saluki, żadnego nie dyskwalifikuje. Jedynie tylko całkowicie czarne saluki jest niezbyt dobrze widziane. Mimo tolerancyjnego wzorca duża rozbieżność w typach powoduje na ringach wystawowych częste nieporozumienia i niezadowolenia.

     Saluki trzeba oceniać jak psa wszchodu o typowym orientalnym wyglądzie i charakterystycznych cechach rasy:  szlachetna głowa, długie uszy, długa wąska szyja i wysokie proporcjonalne do długości ciała kończyny, głęboka pojemna klatka piersiowa, prosty grzbiet z lekko wygiętą partią lędźwiową – wszystko tworzy razem formę idealnie zrównoważoną, „jako, że saluki jest stworzony przez Allacha, a Allach się nie myli”. Mimo pozornej lekkości, dobry saluki powinien sprawiać wrażenie psa mocnego, sprawnego i stabilnego.

 

Sztuka hodowlana Arabów, której przykładem może być hodowla konia arabskiego, widoczna jest także u saluki. Elegancja tych psów i cechy takie jak duża szybkość, łowność i zręczność dopasowana do trudnych warunków bytowania, są godne podziwu i szacunku. Od tysiącleci saluki towarzyszył myśliwym na stepach i pustyni, był członkiem rodzin myśliwskich, lecz zachował niezależność i samodzielność właściwe jego dzikim przodkom.

       Chart Perski uchodził za najbardziej cenionego psa Wschodu. Dowodem tego może być fakt, że król Salomon ofiarował w darze królowej Sabie właśnie  białego saluki. Istnieje powiedzenie arabskie mówiące, że koń dla Araba zajmuje pierwsze miejsce, zaraz po nim jest saluki, a dopiero dalej kobieta. Saluki jest cytowany w arabskiej, dobrze nam znanej  „Księdze tysiąca i jednej nocy”.

      Saluki biega szybko, przy czym styl jego biegu różni się zauważalnie od sposobu biegania greyhounda i whippeta. Nie ma on cech „biegu siłowego” lecz jest lekki, sprężysty, co sprawia, że oglądający odnosi wrażenie, jakby pies z gracją płynął w powietrzu. Zmienna szybkość i duża zwrotność w biegu pozwala nawt przy znacznej szybkości  na pokonanie naturalnych, często trudnych przeszkód.

      Chociaż saluki przegrywa na torze wyścigowym z chartami angielskimi, to jednak został wpisany do księgi rekordów Guinessa, jako najszybsza rasa psów. Wynik ten należy traktować jako wyjątkowo dobry (69 km/godz. mierzony na prostej), ponieważ normalnie szybkość maksymalna saluki wynosi 50- 55 km/godz. (greyhounda 60 km/godz.).

      Saluki swą budową nie jest przystosowany do biegów torowych, lecz do biegu w urozmaiconym naturalnym terenie.

Nie jest on sprinterem ale terenowym długodystansowcem. W biegu takim, to co dla greyhounda mogłoby być niebezpieczne i trudne, dla charta perskiego jest zabawą. Psy tej rasy nie wymagają dużego nakładu pracy w przygotowaniu do biegania na coursingu. Potrafią z dużą pasją i zwinnością gonić przynętę, co trzyma widza w napięciu i wzbudza podziw dla ich zręczności. Biegi na torze wyścigowym często nużą saluki.

       Użytkowanie saluki w ich ojczyźnie na pustyniach i wyżynach Azji Środkowej i Wschodniej  polegało na wspólnych polowaniach z sokołami i orłami. Zdobycz stanowiły zające, antylopy, gazele, wilki, szakale. Najbardziej szlachetną zdobyczą był coraz rzadszy dziki osioł. Ten rodzaj polowań wymaga od jeźdźca, koni i psów dużej sprawności i wytrzymałości. Podobnie polowano z saluki w Arabii na antylopy i strusie. Najlepsze warunki do polowań na pustyni są po deszczu, lub wczesnym rankiem, gdy jest jeszcze rosa, wtedy pies ma przewagę nad gazelą, która wolniej biegnie po rozmokłym podłożu.

        Po raz pierwszy zetknęłam się czytając historię charta afgańskiego. W Polsce, w tym czasie nie było jeszcze saluki. Zobaczyłam je po raz pierwszy na Międzynarodowej Wystawie Psów w Budapeszcie. Przede wszystkim zwróciły moją uwagę oczy saluki – duże, owalne, lekko skośne, wspaniałe czarno oprawione, patrzące w dal i jednocześnie wierne i bystre. Zaciekawiła mnie historia tej rasy, ginąca gdzieś w mrokach dziejów naszej cywilizacji. Nawiązałam kontakt z holenderską hodowlą „Gamara” i w 1979 roku przywiozłam z tej hodowli suczkę. Moje oczekiwania co do piękna i charakteru tej rasy sprawdziły się.

       Wbrew utartym opiniom saluki jest chartem pojętnym, wrażliwym i serdecznym w kontaktach ze znanymi mu osobami. Wymaga jednakże doświadczenia w prowadzeniu, zwłaszcza w początkowym okresie życia  po odejściu od matki do nowego domu. Trudno przyzwyczaja się do nowych warunków i z dużą rezerwą akceptuje nowego opiekuna i jego najbliższych. Stąd może rozczarowania, spowodowane nieznajomością psychiki i przekonanie, że saluki  nie przywiązuje się do swego pana i zawsze zachowuje do niego rezerwę. Należy pamiętać, że pełny rozwój fizyczny saluki osiąga dopiero w trzecim roku życia. Na wolności, w Arabii, suka rodzi do 14 szczeniąt w norze, następnie kładzie się przed nią i tylko te szczenięta, które doczołgają się do matki przeżywają, reszta ginie. Natura nie faworyzuje słabych – selekcja jest bezwzględna. Początkowo szczeniętom wszystko zapewnia matka. Oczy otwierają około 13 dnia, a pierwsze kroki stawiają około osiemnastego dnia życia. Do 21 dnia matka  lizaniem stymuluje naturalne potrzeby fizjologiczne szczenięcia i zapewnia czystość gniazda. Po 21 dniu szczenięta całkowicie się zmieniają, widzą, słyszą, zaczynają się bawić, reagują na bodźce zewnętrzne np. hałas, samodzielnie się wypróżniają wyszukując w tym celu najodleglejszy kąt. Od 21 do 50 dnia życia u szczenięcia wykształca się instynkt społeczny. W tym okresie hodowca powinien dużo uwagi poświęcać szczeniętom, tzn. rozmawiać z nimi, dotykać, głaskać, bawić się, aby człowiek stał się ważnym i znanym elementem ich życia i otoczenia. Niezmiernie ważny jest okres zmiany właściciela. W tym czasie zakazy i nakazy nie mogą zdominować pochwał i nagród. Niewielu właścicieli nowo nabytych szczeniąt wie, jak mają postępować aby saluki wyrósł na zdrowego (psychicznie) i dobrego przyjaciela. Saluki mają bardzo wrażliwą psychikę i nie każdy człowiek może być dobrym opiekunem psów tej szlachetnej rasy. Tylko opanowaniem, cierpliwością i konsekwentnym postępowaniem można zdobyć ich przyjaźń i zaufanie. Należy pamiętać, że saluki jest psem myśliwskim i wykazuje dużo samodzielności.

          Moje psy, oprócz stałego wybiegu ok. 250m2, wychodzą na spacery. Jest to duża łąka z dala od szosy, tam przyzwyczajam je do smyczy i przygotowuje do przyszłych zadań (wystawy, biegi terenowe i inne). Na łące mogą się wybiegać do woli trenując z własnej inicjatywy zwroty, skoki i przyspieszenia. Bawią się i biegają w kole, którego ja jestem środkiem. Jeżeli pobiegną za krzewy i stracą mnie z oczu, obserwuję je wtedy, patrzę jak zachowują się, czy mnie szanują, czy też brak mnie jest im całkiem obojętny. Młoda suczka, która jest w mojej hodowli, zwykle przerywa zabawę i podnosząc wysoko głowę zaczyna się rozglądać. Jak mnie zobaczy, podbiega, domaga się pieszczot, za sekundę widzę ją znowu rozpędzoną, odbiegającą w pełnym galopie. Myślę, że ta forma spacerów jest potrzebna do pełnego i prawidłowego rozwoju młodzieży. Niedopuszczalne jest zmuszanie charta do biegu za samochodem, motocyklem, czy rowerem. Może niewielu właścicieli  wie o tym, że młode szczenię z 24 godzin doby potrzebuje na sen około dwudziestu, pozostałe wykorzystuje   na zabawę i jedzenie. Niektórzy sądzą, że dobrym dla szczenięcia będzie wziąć je na dwu lub trzy godzinny spacer na smyczy. Uważam, że to nie zapewni saluki potrzebnej mu swobody i niezależności.

 

Kości naszych chartów muszą w krótkim czasie bardzo szybko rosnąć. Pamiętajmy, że należy zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo spacerów z młodym saluki. Szybki wzrost kości nie idzie w parze z ich wytrzymałością. Przy zbytnim wysiłku może dochodzić   do złamań i innych urazów oraz przemęczenia mięśni. Pozwalajmy naszemu saluki na własne dawkowanie wysiłku nie zmuszając go do ruchu i nie prowokując (np. towarzystwo innego psa). Nie słuchajmy częstych rad „wszystkowiedzących”, z reguły nie dobrze się to kończy. Dla młodych dwunastotygodniowych chartów wystarczy do zabawy trawnik o powierzchni  12-15m2. W 7-10 miesiącu mogą biegać do woli na łące   i dobrze będzie jeżeli będą mogły w tym czasie   bawić się ze swoimi rówieśnikami lub innymi psami. Ulubionym zajęciem saluki, poza bieganiem, gonieniem wszystkiego co się rusza (listek, papierek, może to być również kura sąsiadów). Obserwacją otoczenia, jest również kopanie nor. Nory  bywają głębokie, że mogą ukryć całego psa.

 

Powinniśmy pamiętać również, że saluki jak każdy inny chart ma szczególnie wrażliwe kończyny przednie i dlatego należy zapobiegać wszelkim skokom np. z tapczanów, foteli itp. Charty nie powinny brać udziału w wyścigach przed ukończeniem dwóch lat.

       Nie jest to recepta na pięknego saluki, lecz wskazówka czego należy unikać w hodowli tej rasy.